Zachodniopomorskie: Przetarg powyżej kosztorysu, ale cięć połączeń nie będzie

Przypomnijmy, iż chodzi o przetarg ogłoszony „za pięć dwunasta” – dopiero w listopadzie, czyli już dawno po złożeniu wniosków na nowy rozkład jazdy i przygotowaniu przez PKP PLK ostatecznej wersji rozkładu. Pisaliśmy pod koniec października, że tak długie zwlekanie z przetargiem sprawia, że żaden potencjalny nowy przewoźnik nie zdąży w ciągu kilku tygodni zbudować od podstaw bazy kadrowej, taborowej i logistycznej, w związku z tym raczej nie ma zatem wątpliwości, że jest to przetarg, w którym tylko jeden oferent, czyli Przewozy Regionalne, będzie w stanie spełnić kryteria. Władze woj. zachodniopomorskiego przyznały, że kilka tygodni to rzeczywiście za mało, by potencjalny nowy przewoźnik zdążył się przygotować. Zwróciły jednak jednocześnie uwagę, że ogłoszony z rocznym wyprzedzeniem zamiar zawarcia umowy powinien wystarczyć do ewentualnego przygotowania się większej liczby oferentów do stanięcia do przetargu. Tłumaczyły, że ogłoszenie tak przetargu z tak krótkim okresem realizacji wynika z faktu, że obecnie ma miejsce okres przejściowy związany z wejściem w życie ustawy o publicznym transporcie zbiorowym, koniecznością uchwalenia planów transportowych itp.

Przetarg unieważniony, oferta połączeń bez zmian

Ostatecznie, zgodnie z przewidywaniami, ofertę złożyły tylko PR. Zaproponowana cena wyniosła 96,2 mln zł, przy kosztorysie Woj. Zachodniopomorskiego wynoszącym 79 mln zł (i do tego 5,1 mln zł od Woj. Wielkopolskiego i 1,3 od Woj. Lubuskiego na realizację przewozów międzywojewódzkich). Przekroczenie kosztorysu w sumie o 10,8 mln zł skutkowało decyzją władz województwa o unieważnieniu przetargu.
Nie nastąpi jednak cięcie w ofercie połączeń regionalnych na Pomorzu Zachodnim. – W wyniku negocjacji podjętych w celu bezpośredniego zawarcia umowy, zgodnie z Ustawą o publicznym transporcie zbiorowym, uzgodniono warunki pozwalające na zrealizowanie rozkładu jazdy bez zmniejszania zakładanej pracy eksploatacyjnej – informuje biuro prasowe Urzędu Marszałkowskiego Województwa Zachodniopomorskiego. Kosztorys, jak dodaje UMWZ, pozostał niezmieniony.

Podkarpacie: Cięcia przez janosikowe

Sytuacja na Pomorzu Zachodnim jest zgoła odmienna od sytuacji na Podkarpaciu, gdzie władze województwa zapowiedziały, że od 1 stycznia dokonane zostanie znaczące cięcie połączeń regionalnych na większości linii. M.in. w ogóle przestaną kursować pociągi na trasie Jasło – Zagórz, a na trasie do Horyńca Zdroju pozostanie tylko jeden pociąg w weekendy. Znaczące ograniczenie oferty nastąpi też na trasach Rzeszów – Jasło i Przeworsk – Stalowa Wola. Dziś władze woj. podkarpackiego wydały oświadczenie, że przyczyną ograniczenia oferty są… mniejsze wpływy z tzw. janosikowego.

Warmia-Mazury: Konkurencji nie ma, choć… jest

Wracając jeszcze do kwestii przetargów ogłaszanych w ostatniej chwili, nie po to, by wyłonić autentycznie najlepszego oferenta, lecz po to, by zadośćuczynić zapisom prawa i utrwalić monopol Przewozów Regionalnych… Warto przytoczyć wypowiedź Marcina Galibarczyka, pracownika biura prasowego Urzędu Marszałkowskiego Województwa Warmińsko-Mazurskiego, z początku kwietnia br. dla „Kuriera Olsztyńskiego”. Galibarczyk w taki oto sposób uzasadniał konieczność ogłoszenia przetargu: – Ten przetarg to nie nowość, bo organizujemy go co roku. Wygrywają go Przewozy Regionalne, bo nie mają konkurencji. Jednak musimy przetarg organizować, bo w grę wchodzą pieniądze publiczne.

Władze województwa warmińsko-mazurskiego ogłosiły kilka miesięcy temu karkołomne warunki przetargu, wpisując zakaz jazdy na liniach zelektryfikowanych taborem spalinowym. Wyraźnie mogło mieć to związek z chęcią niedopuszczenia do udziału w postępowaniu Arrivy RP, dysponującej przede wszystkim taborem spalinowym. Co ciekawe, wcześniej nikomu nie przeszkadzało, że Przewozy Regionalne przez długi czas obsługiwały całkowicie zelektryfikowaną trasę Olsztyn – Elbląg autobusami szynowymi…